W sobotę 10 stycznia rajd poprowadził Michał Kłębukowski.
Spotkaliśmy się w Starym Dworze, w nielicznym, lecz sympatycznym gronie najbardziej wytrwałych rajdowiczów.
Pomimo nie najlepszej pogody przeszliśmy
do leśniczówki, rozpaliliśmy ognisko, upiekliśmy kiełbaski.
W dobrych nastrojach, zadowoleni, dotlenieni po czterech godzinach wróciliśmy do domu. Las, niezależnie od pory i pogody, jest zawsze piękny.