Sobotni rajd – 6 lutego, był bardzo długi. Oczywiście na specjalne życzenie uczestników. Wytrenowani jesiennymi i zimowymi rajdami, zażyczyli sobie dłuższej trasy. Jak dłuższa to bardziej interesująca, ale też trochę męcząca. Ale coś za coś. Obeszliśmy rozlewiska w Leśnictwie stary Dwór.
Jasia coś nam pokazuje……..
No tak, w oddali widać żeremie bobrów i skutki ich pracy.
Mimo braku śniegu, las jest piękny,
ciekawy