Dwie potężne sosny powalone koło leśniczówki Stawiguda, jak bliźniaczki – „rozeszły” się w przeciwnych kierunkach.
Informacje i zdjęcia przysłał sympatyk naszego Koła Jerzy Kicowski. Dziękujemy.
Jak rozliczę rózgi to wrocę w przyszłym roku -
Oczywiście dziękujemy Tolkowi i wszystkim organizatorom (...)
Dziekujemy i Wam życzymy spełnienia marzeń dużych I (...)
Było super ! Wiele śmiechu i radości . Dziękujemy (...)
Dxiekujemy Prezesowi za udaną (jak zawsze) imprezę. Było (...)