Na balkonie, od wczoraj mamy dziwnych gości.
Nie ruszają się, nic nie mówią, trochę smutne, czekają na zimę.
Podobno na Podlasiu mocno napadało… a u nas… na dziś, takie bardziej jesienne bałwanki – „dzieło” prezesa Koła Tolka Leszczyńskiego.
PRZYSZŁA KRYSIA DO BAŁWANA Tadeusz Kubiak
Przyszła Krysia do bałwana.
-Jak się mamy proszę Pana?
-Czy nie zimno panu może?
Chyba coś na pana włożę.
Nie potrzeba mi niczego
bo ja kożuch mam ze śniegu .
Nie ma śniegu, więc pomyślimy, żeby oprócz apaszek coś im dołożyć.