7 kwietnia sprzątaliśmy las w Leśnictwie Stary Dwór. Piękna, prawie letnia pogoda sprzyjała pracy.
I jak co roku okazało się śmieci było dużo.
Ciekawe skąd się one biorą ? Przecież jesteśmy kulturalni, dobrze wychowani… no tacy ludzie na poziomie….
Może to sprawa kosmitów ?
A na zakończenie pracy… ognisko, kiełbaski i ..wspólne zdjęcie.
A tak pracę leśników i naszą, opisał Adam Siemakowicz. Informacja ukazała się na stronie internetowej RDLP w Olsztynie
Nie tylko lasy państwowe sprzątają las
W 2017 roku na terenie administrowanym przez Regionalną Dyrekcję Lasów Państwowych w Olsztynie zebrano ponad 8 tysięcy metrów sześciennych śmieci, a łącznie na uprzątanie lasów wydaliśmy 1,45 mln zł.
Co roku leśnicy z terenu Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Olsztynie prowadzą wręcz syzyfowe prace, aby uprzątnąć zalegające w lesie śmieci. Szczególnie wiosną, kiedy jeszcze nie ma wegetujących traw i roślin problem ten „kłuje w oczy”. W pobliżu dróg publicznych, zjazdów, miejsc postojowych, czy też sąsiadujących posesji znajdują się swoiste prezenty, których nie chce się wrzucić do kosza, uprzątnąć lub wywieźć na śmietnisko – z lenistwa, bądź pozornych oszczędności. W konsekwencji ktoś inny musi zapłacić, a najczęściej Lasy Państwowe.
Na tym tle nie bez znaczenia pozostają społeczne inicjatywy i ludzie którzy nam pomagają. Od kilkunastu lat członkowie Koła Miłośników Lasu i Militariów Lok przy Akademii Trzeciego Wieku w Olsztynie jak mogą to dokładają swoją cegiełkę. – Nam również zależy, aby w lesie było czysto, ponieważ jesteśmy częstymi bywalcami. Tu chodzimy na spacery i tu odpoczywamy – mówi Anatol Leszczyński, Prezes Koła. W ostatnią sobotę dzięki wsparciu Nadleśnictwa Kudypy zebraliśmy w sąsiedztwie Olsztyna (Leśnictwo Stary Dwór) ponad 20 worków – dodaje.
Tylko czy taka inicjatywa, dobre chęci pomogą nam w poprawie świadomości społeczeństwa i ograniczaniu zaśmiecania lasów? Zapewne.