Łabędzie…………

Nie wszystkie łabędzie odleciały, czego dowodem jest zdjęcie zrobione nad Wadągiem. Chcielibyśmy im przetrwać zimę, ale nie jest to takie proste Podejmując się dokarmiania łabędzi musimy robić to tak aby im nie zaszkodzić. Trzeba pamiętać o tym, że zdrowe, dobrze odżywione ptaki mogą bez pożywienia przetrwać kilkanaście dni. Siedzą wówczas nieruchomo i oszczędzają energię, pochodzącą z zgromadzonej wcześniej warstwy tłuszczu. Jeśli przez dłuży czas panują silne mrozy i ptaki z powodu lodu nie mają dostępu do roślinności wodnej, dokarmianie jest uzasadnione.

Aby karma podawana podczas silnego mrozu nie zamarzała, powinna być sucha. Mogą to być ziarna zbóż, np. pszenica czy owies, również kasze (nie prażone), płatki zbożowe lub specjalny granulat dla ptaków wodnych. Przy słabszych mrozach lub gdy pokarm może być zjedzony przez ptaki od razu, można podawać rozdrobnione, surowe lub gotowane bez soli warzywa i gotowane kasze. Karmę należy wykładać w pobliżu wody, w takiej ilości, aby była w miarę szybko zjedzona – jeśli pozostanie na dłuższy czas może zamarznąć lub spleśnieć i wtedy spożyta przez ptaki może im zaszkodzić.

Nie należy dokarmiać łabędzi chlebem, ponieważ jedzony przez dłuższy czas powoduje schorzenia układu pokarmowego, prowadzące do osłabienia ptaków i ich zamarzania! Słone odpadki z ludzkich stołów, chleb, spleśniała karma powoduje chroniczną biegunkę i chorobę zwaną kwasicą.

Dokarmianie dzikich łabędzi i kaczek jest uzasadnione tylko i wyłącznie podczas silnych mrozów, dokarmianie w lecie a szczególnie na jesieni jest podwójnie szkodliwe, gdyż skłania do pozostania, nie tylko miejscowe ptaki, ale także migrantów ze wschodu. Łabędzie nieme naturalnie zimują na niezamarzających akwenach w Europie Zachodniej. Chcąc pomóc łabędziom nie dajmy się przez nie terroryzować i nie karmmy ich poza okresem zimowym.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *