„A kiedy przyjdzie także po mnie
Zegarmistrz światła purpurowy,
By mi zabełtać błękit w głowie,
To będę jasny i gotowy.Spłyną przeze mnie dni na przestrzał,
Zgasną podłogi i powietrza.
Na wszystko jeszcze raz popatrzę
I pójdę nie wiem gdzie, na zawsze.”Kiedyś bardzo popularna piosenka wykonywana i dziś. Piękne słowa napisane przez Bogdana Chorążuka, przejmująca muzyka i jaki wykon……..Tadeusza Woźniaka. Jakże bardzo na czasie, bo właśnie dziś odbył się pogrzeb naszego Kolegi Wojciecha Wernera, który od kilku lat należał do naszego Koła, czynnie uczestnicząc w wydarzeniach Koła Miłośników Lasu i Militariów LOK w Olsztynie, czasem śpiewał. U nas czasem, ale śpiewał głównie w olsztyńskich chórach : Magnifikat i Kantata w Jarockiej Akademii Trzeciego Wieku. Mamy nadzieję, że ” gdzie poszedł na zawsze” też śpiewa.
Na zdjęciu, zrobionym podczas ubiegłorocznej wycieczki na Hel – stoi w środku.
Krysiu ! Jest to bardzo ujmujące i przejmujące w formie i treści, uhonorowanie naszego
ś.p. kolegi Wojciecha. Swoim szlachetną i koleżeńską postawą,
zasłużył On na takie upamiętnienie i na naszą pamięć.
Kazimierz Miłowski
Krysiu !
Dokonałaś bardzo ujmującego w formie i treści uhonorowania naszego ś.p. kolegi Wojciecha. Będzie Go nam brakować.
Swoją koleżeńską i szlachetną postawą za życia, zasłużył na nasze uznanie.
Zachowamy Go we wdzięcznej pamięci.