Adam Siemakowicz przysłał zdjęcia zrobione w niedzielę 12 września 2021. Nie wszyscy zbierają opieńki, a szkoda, są bardzo smaczne i co ważne bardzo rzadko robaczywe.
Ze względu na swój oryginalny i znakomity smak, opieńki świetnie sprawdzą się jako baza do sosów grzybowych oraz zup. W Polsce grzyb ten jest najczęściej marynowany, gdyż po długotrwałym leżakowaniu w zalewie uwalnia wszystkie swoje walory smakowe i zapachowe. Można je również suszyć i stosować jako dodatek do dań mięsnych, a także do zup, sosów czy sałatek.
A jak smakują marynowane można było przekonać się podczas sobotnich rajdów. Teraz dzięki Adamowi mam nowy zapas, więc obiecuję – przyniosę. Może nie w każdą sobotę, ale tak raz na miesiąc……
Pomimo tego, że opieńkę miodową zbiera się już w Polsce od setek lat, to jej właściwa nazwa została nadana dopiero w roku 2003. Według klasyfikacji botanicznych, opieńka jest pasożytem żerującym na martwych oraz żywych drzewach wywołując tym samym chorobę o nazwie opieńkowa zgnilizna korzeni. Prowadzi to najczęściej do obumarcia całego drzewa. Z tego też powodu opieńki najczęściej spotkać można w dość licznych koloniach na spróchniałych pniach drzew czy na powalonych konarach. Mimo że grzyb ten jest niebezpieczny dla drzewostanu, to dla człowieka nie stanowi większego zagrożenia – oczywiście po odpowiednim jego przetworzeniu.