Paszołwony…………………….

Ostatni konkurs był chyba łatwy. na odpowiedź czekaliśmy tylko kilka godzin. Uznanie dla Grzesia Kluczka za szybką odpowiedź (nurogęś).

Dziś pytamy o ….paszołwony. Myślę, że wszystko będzie jasne jak zacytuję opowiastkę z popularnej gazety „Chwila dla Ciebie”. Ewa Przybyłowska z Rzekunia opisała:

„Któregoś dnia moja córka spędziła popołudnie u prababci. Gdy tylko wróciła, spytałam jak jej minął dzień.

– Super. Poznałam babci paszołwony – odpowiedziała radośnie.

– Paszołwony? A co to takiego?

– Nie wiesz , mamo? Paszołwony to takie ptaszki, które siadają na parapecie i go brudzą. A wtedy babcia Stenia odgania je i krzyczy: „paszoł won, paszoł won” – oznajmiła Dominika

 

1 komentarz do “Paszołwony…………………….

  1. Wszystko jest jasne. Babcia uczyła się języka rosyjskiego.
    Jednak rusycyzmy zakorzeniły się w naszym języku w czasie zborów.
    Grzegorz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *