Tylko 500 m2, a jaki ciekawy kawałek świata. I nie wiadomo kto jest gospodarzem a kto gościem. Dziś kilka zdań o wieczernicy olszówce, którą zobaczyliśmy w połowie sierpnia…….
Wieczernica olszówka
Gąsienica, która wygląda, jakbyśmy mieli do czynienia z jakimś egzotycznym gatunkiem. Po całości jest smoliście czarna z jaskrawymi, żółtymi plamami na wierzchu każdego segmentu. Dodatkowo, boki każdego z nich są zaopatrzone w długie, czarne wypustki, które nadają jej nietypowego, wręcz dziwacznego wyglądu. Ni to włoski, ni to kolce, dlatego mogło by się wydawać, że stanowią jedynie ozdobę gąsienicy. Nic jednak bardziej mylnego.
Jak się bowiem okazuje, ten nietypowy wygląd służy jej, aby upodobnić się do… odchodów! Konkretnie chodzi o ptasie odchody i ma to sens, ponieważ ptaki nie jedzą tego, co same wydalają.
Takim wyglądem cechują się jedynie gąsienice w ostatnim stadium rozwoju. Młodsze osobniki są brązowo-białe i dużo bardziej odpowiadają naszemu wyobrażeniu ptasich odchodów. Jeśli chcecie je zobaczyć, to warto ich szukać na różnych drzewach liściastych, takich jak wierzby, dęby, olchy czy brzozy. Szukać ich należy od lipca do września. Najlepiej w lasach liściastych i mieszanych, ale pojawia się też w parkach i ogrodach. Dorosłe motyle są aktywne w nocy, natomiast w ciągu dnia przesiadują na drzewach i świetnie się maskują, dlatego nie łatwo je znaleźć.