Już kolejny rok członkowie Koła Miłośników Lasu i Militariów LOK w Olsztynie pożegnali stary rok w „Wojtkowym lesie” – w Leśnictwie Stary Dwór, w Nadleśnictwie Kudypy. Do Leśnictwa dotarliśmy pokonując niecodzienną przeszkodę. Ostatnie wichury powaliły drzewa w lesie. Jedno spadło na drogę, którą przejeżdżali koledzy, którzy mieli za zadanie przygotować ognisko. Trzeba było usunąć przeszkodę. Tym zajął się nasz Kolega z Krakowa – Krakowski Bóbr.
Udaliśmy się do zaprzyjaźnionej wiaty, gdzie trochę z żalem za Starym Rokiem 2023, ale też z wielką nadzieją na Nowy Rok 2024 świętowaliśmy Sylwestra. Życzyliśmy sobie nawzajem dużo szczęścia, bo jak mówi jeden z członków naszego Koła Paweł Tabor „na Titaniku wszyscy mieli zdrowie ale zabrakło niektórym szczęścia”. Życzymy też spełnienia marzeń- każdy z nas może mieć inne marzenie – wszystkie niech się spełnią!
Było ognisko, szampan nie tylko dla dorosłych, ale i dla dzieci i kierowców.W czasie imprezy odbyło się kolejne uroczyste przyjęcie członka Koła – Maćka Rusiłowicza. Gratulujemy!
Trzeba zaznaczyć, że ostatnie przyjęcia znacznie nam poprawiają średnią….
Zaskoczony niespodzianką był nasz Kolega Adam Siemakowicz, który od członków Koła otrzymał prezent „Apteczkę dla Leśnika”. Dziękujemy Adamowi, za zaangażowanie w realizację planu pracy Koła, za wielkie serce.
I trochę historii
Sylwester nowego roku świętowano go już od zarania dziejów ludzkości. W starożytnej Babilonii obchodzono uroczystość znaną jako Akitu, datując jej początki na około 2350 roku p.n.e. Mieszkańcy Babilonii składali modły swoim bogom, mając nadzieję na obfite plony i pomyślność w nadchodzącym roku.
Egipcjanie natomiast początek roku świętowali 21 września, kiedy na niebie pojawiała się dla nich szczególnie czczona gwiazda, Syriusz, oraz następował wylew Nilu. W innych kulturach zwykło się uznawać początek roku za czas wiosennego zrównania dnia z nocą, symbolicznego przebudzenia natury. W tym kontekście tradycje, takie jak topienie marzanny, mogą być traktowane jako obrzędy noworoczne. Wiele pogańskich zwyczajów o podobnym znaczeniu wiązało się z okresem Wielkanocy.
W starożytnym Rzymie pierwszym miesiącem roku był czas poświęcony bogu Marsowi, rozpoczynający się 1 marca. Wprowadzenie chrześcijaństwa przyniosło kolejne zmiany, a pierwszy dzień nowego roku zaczęto obchodzić w dniu narodzin Jezusa. Datę tę potwierdził sobór nicejski w 325 roku, chociaż wciąż toczyły się dyskusje co do jej prawidłowości. Aż do XVI wieku w Europie obchodzono Nowy Rok w różne dni, często przypadające 25 grudnia lub też, między innymi, 25 marca. W Polsce Nowy Rok celebrowano w dniu Bożego Narodzenia.
Pierwsze świętowanie tzw. „Nocy Sylwestrowej” – od 31 grudnia do 1 stycznia – miało miejsce w roku 999. Ludzie żyli w obawie przed końcem świata lub nadejściem kataklizmu związanej z nadejściem roku 1000. Gdy po północy nic złego się nie wydarzyło, ludzie spontanicznie rozpoczęli zabawę. pamiętam tę panikę dotyczącą wejścia w nowe tysiąclecie. Widać zostało to w nas do dziś. W 1573 roku król Francji Karol IX ustanowił 1 stycznia dniem rozpoczęcia roku w celu ujednolicenia różnorodnych obchodów w różnych częściach kraju. 1 stycznia.