Wiesia Filipek przysłała kilka żartów, oto one:
– Nie, nie, bo mnie nogi bolą – mówi babcia.
– Dlaczego? – pyta wnuczek.
– A bo ja z dworca przyszłam na nogach.
– Oj, kłamiesz, babciu. Tata mówił, że cię diabli przynieśli.
____________________________________________
Ojcze, zdradziłem żonę!
– Ile razy?
– Chciałem się tylko wyspowiadać, nie przechwalać…
_____________________________________________
Marian, postanowiłam, że jedziemy na urlop!
– A dokąd jedziemy, jeśli to nie tajemnica, Jadwigo?
– Tam, gdzie all inclusive. Do mamusi…
____________________________________________
– Pracujesz gdzieś?
– Tak. Jestem personal assistant of the executive technical head manager.
– Mówże po polsku.
– Podaję majstrowi narzędzia.